Będąc dziewczynką uwielbiałam porywać zdjęte wprost z patelni i posypywać cukrem, który przyjemnie chrzęszczał w zębach...
Pamiętam też stołówkowe z białym serem... Te nie należały do moich ulubionych dań...
Dziś moja naleśnikowa wariacja :)
Miksujemy:
150 g mąki
2 jajka
250 ml mleka
szczypta soli
woda mineralna gazowana
Smażymy na rozgrzanej patelni z obu stron :)
Farsz
1 opak białego sera (ja użyłam 500 g, president)
dwie garście rukoli
przysmażona cebula
przysmażona szynka
suszone pomidory
sól, pieprz, chilli
Blenderem miksujemy wszystkie składniki na dość jednolitą masę, nakładamy na naleśniki, które składamy w ćwiarteczkę i przysmażamy tak złożone na piękny, rumiany kolor :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz